zark1992
padnij to Mod
Dołączył: 05 Paź 2007
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Bochnia
|
Wysłany: Pon 12:01, 08 Paź 2007 Temat postu: Technika Upadania |
|
|
Kończąc skok w nieodpowiedni sposób można narazić się na różnego rodzaju nadwyrężenia, bóle nóg, pleców, obicia aż od zwichnięć i złamań. Podstawową zasadą przy lądowaniu jest ugięcie nóg w kolanach, w celu amortyzacji upadku. Ugięcie nóg może być różnie zinterpretowane, dlatego należy wyjaśnić tutaj tą sprawę. Przed zetknięciem nóg z ziemią należy je wyprostować, nieważne jest czy wyprostujesz je całkiem, ale bynajmniej mają być "bardziej proste niż zgięte", a dopiero przy zetknięciu z powierzchnią je mocno ugiąć zmniejszając nacisk, czyli amortyzując lądowanie. Nogi nie powinny być jednak zgięte bardziej niż w kąt 90 stopni, czyli chodzi o to, aby kąt pomiędzy łydką, a udem nie był ostry. 90 stopni to kąt, który zapewnia nam, że staw nie jest narażony na intensywne ścieranie. Różnice pomiędzy zgiętymi, a prostymi nogami bardzo mocno można odczuć już ok wysokości 1 metra, a nawet i niżej, w zależności od powierzchni, na którą spadamy. Ważne jest również, aby starać się lądować na palce, a nie całą stopę. Często są sytuację, ze nie odczujemy złego wylądowania, ale nie oznacza to, że jeżeli nie poczuliśmy, to wylądowaliśmy poprawnie, bo może zacząć boleć dopiero po dwóch latach, a to już będzie za późno. Istnieją dwie podstawowe techniki lądowania: "Spiderman" i PK Roll.
PK Roll
Technika ta polega na przewrocie w przód, często mylonym przez niedoświadczonych traceurów z fikołkiem wykonywanym na lekcjach wf'u. Lądowanie rollem jest polecane, gdy nie lecimy całkiem pionowo, a po ukosie oraz gdy wysokość przekracza 3 metry. Roll jest to najskuteczniejsza technika lądowania i zarazem najlepsza dla naszego zdrowia, oczywiście dotyczy to dobrze wykonanego rolla. Technika wykonuje się poprzez zgięcie kolan do max 90 stopni, a następnie przez przewrót w przód. Sam przewrót nie ma być taki jak fikołek, bo ma zasadnicze różnice między nim. Po wylądowaniu z ugiętymi nogami należy się przechylić w przód, co w przypadku lotu "ukosem" nie stanowi żadnego problemu, a następnie poprzez wyciągnięcie ręki przed siebie (ja preferuje prawą rękę) i "wtoczeniu" się za jej pomocą na bark (w tym przypadku prawy) i przeturlanie się do przeciwległego biodra maksymalnie ograniczając kontakt kręgosłupa z powierzchnią. Technika ta pozwala na łatwe kontynuowanie biegu.
Spiderman
Tą technikę najlepiej stosować przy lotach pionowych, ale przy wysokości nie przekraczającej 3 metrów. Proszę nie kierować się tym, że np. David Belle potrafi wykorzystać ten element ze znacznie wyższych wysokości, ponieważ on ma to wypracowane do perfekcji. Sama technika jest bardzo prosta, bo polega na amortyzacji lądowania w taki sposób, aby jak najbardziej zminimalizować siłę przykucnięcia, i praktycznie bez obciążenia zetknąć pięty z powierzchnią. Przy lądowaniu należy oprzeć się rękami o ziemie, już nie jest istotne, czy to jedna, czy dwie (choć to lepsza opcja), ale żeby w ogóle ciało miało na czym utrzymać równowagę i dodatkowo jeszcze zmniejszyć siłę uderzenia w ziemię, co jest spowodowane tym, że ręka powinna jeszcze bardziej zamortyzować upadek. Wygląd techniki możecie obejrzeć w filmie "Spiderman", z którego się wywodzi nazwa, podglądając jak to robi główny bohater.
Post został pochwalony 0 razy
|
|